Przy okazji warsztatów lepienia z gliny, w których brała udział moja córka ulepiłem swoją pierwszą doniczkę. Szału nie ma - wiem. Potrafię być samokrytyczny, ale mi się podoba (córce też :-) ). Przydało by się ją wypalić, tylko gdzie tu znaleźć piec z 900 stopniami.
No comments:
Post a Comment